Nuty na jednej stronie
Witam
Chciałem zapytać w jaki sposób ustawić by program ułożył mi nuty zamiast na dwóch na jednej stronie,gdyż edytowałem nutki z PDF-u(zmieściły się na jednej stronie w PDF-ie) i po otwarciu program wrzuca mi nuty na dwie strony przez co niektóre takty są bardzo rozwleczone np.na szerokość całej pięciolinii.Przyznam że nie mam pojęcia jak to zrobić choć program znam bardzo dobrze .
W załączniku przesyłam PDF i plik po wczytaniu w musescore,chciałbym aby po mojej edycji nuty wyglądały na wzór PDF-u
Pozdrawiam
Paweł
Attachment | Size |
---|---|
tico-tico-no-fuba.pdf | 254.29 KB |
tico-tico-no-fuba.mscz | 28.72 KB |
Comments
I jeszcze w jaki sposób usunąć napisy z dołu ekranu
In reply to I jeszcze w jaki sposób by besson999
Śmiem twierdzić, że nie zna Pan bardzo dobrze programu :D
Wymagało to kilku prostych czynności:
1. Usunięcia starych łamań.
2. Zmniejszenia rozmiaru pięciolinii do 1,378mm, czyli mniej więcej takiego, jak w pliku PDF.
3. Dodania nowych łamań.
W "Style" -> "Ogólne..." -> "Partytura" jest opcja "Ukrywaj nazwę instrumentu, jeśli jest tylko 1 instrument". Dzięki niej pokazuje nam się nazwa wyciągu głosu.
Zmieniłem też w "Kontrolerze obiektów" styl kompozytora na "Kompozytor".
A te "napisy" usuwamy/dodajemy w "Plik" -> "Informacje o partyturze...".
Pozdrawiam,
Gootector
--
Przy domyślnej wielkości pięciolinii - 1,778mm, trzeba użyć następujących opcji:
W "Style" -> "Ogólne..." -> "Strona":
Minimalna odległość systemu: 0,0sp
W "Style" -> "Ogólne..." -> "Takty":
Minimalna szerokość taktu: 2,00sp
Rozmieszczenie (1=ciasno): 1,000
Jednak wg mnie wygląda to mało czytelnie.
--
Edytowany plik w załączniku:
In reply to Śmiem twierdzić, że nie zna by Gootector
Bardzo dziękuje za pomoc,a co do znajomości programu to człowiek uczy się całe życie a nigdy nie kopiowałem nuty z PDFu zawsze pisałem od początku nutka po nutce dlatego ta funkcja nie była mi potrzebna
Pozdrawiam
Paweł
In reply to Bardzo dziękuje za pomoc,a co by besson999
Importowanie pliku PDF to jedna strona medalu, zaś formatowanie to druga :D Może jestem złośliwy, ale tak jest. To tak, jakby chwalił się Pan swoją bardzo dobrą znajomością Worda, nie potrafiąc używać stylów, przypisów itp.
Ja np. nie powiedziałbym o sobie, że dobrze czy nawet bardzo dobrze znam ten program, a proszę mi wierzyć - poświęciłem mu sporu czasu, a mimo to wciąż odkrywam nowe "sztuczki".
W obecnej postaci program umożliwia formatowanie partytury na poziomie Sibeliusa czy Finale'a, chociaż w wielu przypadkach trzeba mu poświęcić trochę więcej czasu. Tak więc - więcej pokory, jeśli chodzi o znajomość MuseScore.
W razie dalszych wątpliwości - proszę pytać - pomogę w miarę swoich możliwości. Ale bez: chwalenia się i narzekania na program... Żebym nie musiał obalać twierdzeń typu: "znam bardzo dobrze program", "tego nie da się zrobić" itd. :D
Pozdrawiam,
Gootector